Tak, to cała nasza rodzina w reklamie.
Co ciekawe, jestem totalnym introwertykiem i zawsze słabo wypadałam na wszelkich wystąpieniach publicznych – niestety czasami mi się zdarzały, a to z racji zawodu marketingowca.
Zawsze byłam mega spięta, kiedy miałam omawiać prezentacje ? Może kilkanaście lat temu próbowałam to jakoś zmienić, ale później przestałam… Doszłam do wniosku, że nie warto się spinać i wyobrażać sobie, że włochaty prezes korporacji jest tylko w majtkach (taki znany trik, żeby się rozluźnić :)).
Po prostu uznałam, że jestem introwertykiem i szkoda energii na zmienianie tego. Wygodniej mi było skumulować energię, żeby założyć własną firmę i pracować przy takich projektach, przy jakich chcę pracować i nie stawiać się w sytuacjach do jakich nie pasuję.
Tym bardziej zdziwiłam się, że tak na luzie zagrałam w reklamie ?